Wraz z szybkim wzrostem popularności kawiarni na całym świecie, kontrowersje dotyczące wpływu napoju na zdrowie stają się coraz bardziej zaciekłe. Przeciwnicy tego orzeźwiającego napoju mówią o szeregu chorób, które mogą powodować ciągłe przerwy na kawę. Do czego zwolennicy przekonują, że kawa to prawdziwy lek. Tylko doświadczeni lekarze, którzy nie spieszą się z kategorycznymi wnioskami, mogą rozstrzygnąć spór.
Gdzie jest norma?
Uważa się, że regularne spożywanie kawy uzależnia. To chyba jedyny mit, który eksperci jednogłośnie obalają. Uzależnienie oznacza stały wzrost „dawki”. Miłośnicy kawy nie mają niepohamowanej chęci wypicia jak największej ilości napoju. Dlatego też, w zależności od osobistych potrzeb i cech organizmu, każde tempo spożycia jest inne.
Uważa się, że średnio można pić nie więcej niż 2 filiżanki kawy dziennie bez szkody dla zdrowia. Odnosi się to do standardowej filiżanki naturalnej kawy bez dodatku mleka itp. Ci, którzy spożywają więcej, są narażeni na ryzyko lekarzy.
Zagrożenie w filiżance kawy
Lekarze nie zalecają nadużywania napojów kawowych osobom cierpiącym na bezsenność, niewydolność nerek i choroby układu sercowo-naczyniowego. Nie zaleca się picia kawy osobom z wysokim ciśnieniem krwi.
Ponadto miłośnicy kawy z predyspozycją do chorób stawów powinni maksymalnie ograniczyć spożycie ulubionego napoju. W dużych ilościach kofeina wypłukuje z organizmu wapń, co w przyszłości może wywołać zapalenie stawów.
Tylko osoba ze zdrowym żołądkiem może sobie pozwolić na wypicie filiżanki kawy na pusty żołądek. U osób z predyspozycją do zapalenia żołądka taki posiłek może zaostrzyć chorobę.
Miłośnicy kawy powinni mieć świadomość, że kwaśne środowisko wytworzone przez napój w ustach powoduje rozprzestrzenianie się próchnicy. Dlatego dobrze jest wypłukać usta po każdym wypiciu i jednocześnie nałożyć żel remineralizujący.
Kawa to lekarstwo
Kawa jest silnym stymulantem układu nerwowego, co tłumaczy słynny efekt przebudzenia napoju. Wypicie filiżanki kawy rano może zwiększyć wydajność, koncentrację i czujność. Jednak po 2, 5 godzinach efekt znika.
Zaleca się picie kawy w rozsądnych dawkach przy intensywnej aktywności mózgu. Kofeina znacząco zwiększa dopływ krwi do mózgu, co pozwala szybciej poradzić sobie z pracą intelektualną i zwiększyć ogólne samopoczucie. Zawarty w pachnącym napoju „hormon szczęścia” – serotonina – może poprawić stan psycho-emocjonalny i rozwiać smutek.
Lekarze zalecają picie niewielkich ilości kawy osobom z niskim ciśnieniem krwi. Pozwoli to na szybką regenerację i poprawę samopoczucia, choć na krótki okres.
Dodatkowo, jak pokazują ostatnie badania naukowe, kofeina ma pozytywny wpływ na rozkład tłuszczu w organizmie. Tak więc umiarkowane spożycie kawy pozwala na walkę z kamicą żółciową.
Lekarze często zalecają wprowadzenie orzeźwiającego napoju do diety pacjentów, którzy na służbie borykają się ze skutkami promieniowania. Co zaskakujące, kawa zwiększa obronę organizmu przed promieniowaniem.