Koktajl to modny i wyrafinowany atrybut dobrej imprezy. Co to jest koktajl?! Koktajl to słowo, które oznacza „ogon koguta” (dosłownie przetłumaczone z języka angielskiego). W rzeczywistości napój jest tak kolorowy, jasny, wybuchowy jak opierzony ptak, z kolorowymi i krzykliwymi atrybutami parasoli, płomieni i posypki cukru.
Koktajle można pić jednym haustem lub, leniwie popijając przez słomkę, stopniowo doświadczać całej gamy rozkoszy smakowych.
Nawiasem mówiąc, koktajl o erotycznej nazwie „Orgazm” jest przeznaczony do łykania za jednym zamachem. Piłem, wydychałem, złapałem falę. Lekki i łatwy, jak pocałunek doświadczonej kobiety.
Król klasycznych mocnych koktajli „Long Island Ice Tee” ma zupełnie inny smak. Ta „Ice Tea”, otoczona prawdziwą czarną herbatą z lodem, orzeźwia, orzeźwia i odurza niczym kwaśny rum. Ale przy założeniu, że na Long Island jest co najmniej jedna piąta rumu, wszystko inne to najsilniejsze napoje: tequila i wódka, a także trochę soku i syropu.
Jak krwawy jest koktajl „Bloody Mary”, każdy sam decyduje, ograniczając się do jednej szklanki lub pięciu. Fakt, że „Krwawa Mary” została wymyślona jako idealne lekarstwo na kaca, jest faktem. Dlatego wesołym kolegom udaje się dodać chrzan, pieprz, seler, a nawet bulion do tego wspaniałego koktajlu, który łączy napój i przekąskę w jednej szklance.
Nie można zignorować „Ginu z tonikiem”, wymyślonego przez angielskich żołnierzy w XVIII wieku, jako lekarstwa na malarię i szkorbut ze względu na lecznicze właściwości gorzkiej chininy i limonki. Niewątpliwie najbardziej demokratyczny i młodzieńczy koktajl stał się tak popularny, że sprzedawany jest nie tylko w barach, ale także w sklepach spożywczych gotowy do użycia.
Żadna kobieta, która nigdy nie piła Cosmopolitana, nie jest czarującą damą. W tym sensie, że ten koktajl celebrowany przez serial „Seks w wielkim mieście” we wszystkich jego formach kojarzy się z bohemymi imprezowiczami, kusicielkami i miłośnikami popisywania się kieliszkiem martini na cienkiej nóżce. Koktajl ma wyśmienity smak - limonka, likier, wódka, żurawina i świecki akcent.
Kolejnym klasycznym koktajlem likierowym jest B-52. Nazwany na cześć amerykańskiego bombowca B-52 Stratofortress, ten kolorowy koktajl być może kojarzy się z bombą - palącą, ciemną, zabijającą na miejscu swoim przyjemnym smakiem. Jest zrobiony z kilku rodzajów likieru, a paląca się górna warstwa pojawi się tylko wtedy, gdy zamiast górnej warstwy dodasz mocny rum. I chociaż koktajl nie gotuje się z płomienia, jest szybko pijany przez słomkę.
Nazwy wielu znanych koktajli, takich jak piosenka: „Mojito”, „Margarita”, „Sex on the Beach”, „Tequila Sunrise”, „Daiquiri” - lista jest przyjemnie zawrotna. Tylko prawdziwy koneser może nauczyć się „mieszać i nie wstrząsać”, jak zalecał James Bond. Nie jesteś koneserem? W takim razie zrób sobie koktajl!