Po pierwsze urbech jest dumą Dagestanu, a po drugie jest jednym ze składników zdrowej diety. Gęsta pasta składająca się z orzechów przypomina wszystkim dobrze znaną „Nutellę”, ale szczerze mówiąc, to wstyd stawiać je na tej samej półce.
Dagestańscy górale zabrali ze sobą Urbecha w góry, aby przywrócić i utrzymać siły. Energia i uczucie sytości, które dawał wystarczały na długi czas, a wytrzymałość wzrosła. W starożytności brakowało żywności, a masło orzechowe pomagało przetrwać w surowym klimacie. Wiadomo również, że muzułmanie jedzą go podczas postu, aby utrzymać odporność i uzupełnić rezerwy witaminowe organizmu.
Urbech wytwarzany jest z nasion lnu, pestek moreli, orzechów nerkowca, migdałów, dyni, nasion sezamu lub innych. Z suszonych lub prażonych orzechów i nasion robi się pastę. Używają go z miodem i chlebem, jako przysmak.
O zaletach tego cudownego produktu można mówić bez końca. To jest „magiczne” jedzenie. Urbech leczy choroby przewodu pokarmowego, serca, naczyń krwionośnych, układu hormonalnego, osteoporozę, artrozę i choroby płuc. Zaleca się stosowanie go dla osób ze schorzeniami stawów, sportowców oraz osób po złamaniach kości.
Urbech wzmacnia odporność. Zawiera witaminy: A, B, E, D, minerały: magnez, potas, żelazo, cynk, wapń, chrom, selen, miedź oraz niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe. Przy częstym stosowaniu produktu skóra i włosy nabierają zdrowego i pięknego wyglądu.
Urbech zaleca się włączyć do diety wegetarianom, osobom poszczącym, osobom z zaburzoną przemianą materii, nadwagą lub odwrotnie, niedowagą.
Można go kupić w sklepach ze zdrową żywnością i sklepach internetowych oraz oczywiście na Kaukazie.