Szaszłyk to ulubione danie większości osób, które wiosną, latem, a nawet jesienią wolą aktywnie wypoczywać na łonie natury. Z reguły żadna wycieczka na łono natury nie przechodzi bez grilla. Dlatego zwracamy uwagę na przepis na tradycyjny ormiański kebab, przy którego przygotowaniu kryją się małe narodowe tajemnice.
Pierwszą i najważniejszą tajemnicą jest brak marynaty. Szaszłyk marynowany we własnym soku tylko z cebulą, bazylią i przyprawami. Drugim sekretem jest mięso podszyte bekonem. W końcu to właśnie boczek nadaje niesamowitej soczystości gotowemu kebabowi. Trzeci sekret to dość duże kawałki mięsa. To właśnie ta wielkość mięsa pozwala uzyskać smażoną skórkę i soczysty środek.
Składniki:
- 1 kg wieprzowiny;
- 1 kg cebuli;
- Sól
- 1 pęczek bazylii
- 1 łyżka. l. czarny pieprz.
Przygotowanie:
- Najpierw musisz kupić świeże mięso wieprzowe z paskami boczku, które nie zostało zamrożone. Dlaczego podszyty bekonem? Bo to oni nadadzą mięsu pożądaną soczystość.
- Pokrój więc mięso na duże kawałki o wadze 100-150 g.
- Całą cebulę obrać, umyć i pokroić w grube krążki.
- Weź duży pojemnik i włóż do niego kawałki mięsa, krążki cebuli i drobno posiekaną bazylię. Wszystko dokładnie wymieszaj rękami, lekko dopraw solą i pieprzem.
- Gotowe mięso marynować przez co najmniej 1 godzinę w temperaturze pokojowej lub 2-3 godziny w lodówce.
- Po tym czasie wyjmij marynowaną wieprzowinę z lodówki i nałóż na szaszłyk z dwoma ostrzami. Zauważ, że możesz wziąć zwykłe szaszłyki, ale tak duże kawałki mięsa mogą się na nich przewijać.
- Smażyć szaszłyki, często obracając, tylko na grillu i tylko na spalonych węglach, które doskonale oddadzą ciepło mięsu. Pamiętaj, że czas smażenia będzie długi, ponieważ kawałki mięsa są wystarczająco duże. Ale ostateczny smak ormiańskiego kebaba jest tego wart!
- Sprawdź gotowość mięsa nakłuciem ostrym nożem. Jeśli w środku kawałka nadal jest posoka, mięso jest surowe. Jeśli płynie czysty sok, kebab jest gotowy.
- Podawaj smażony ormiański szaszłyk z mięsistymi i dojrzałymi pomidorami, świeżą bazylią i miękkim serem, takim jak suluguni.
Ten kebab nie wymaga sosu, ale jeśli naprawdę chcesz, możesz podać do stołu sos z granatów narsharab, najlepiej domowej roboty.