Jak Powstał Zwyczaj „picia Do Wylęgarni”

Spisu treści:

Jak Powstał Zwyczaj „picia Do Wylęgarni”
Jak Powstał Zwyczaj „picia Do Wylęgarni”

Wideo: Jak Powstał Zwyczaj „picia Do Wylęgarni”

Wideo: Jak Powstał Zwyczaj „picia Do Wylęgarni”
Wideo: Jak pić wódkę... z filmu \"Żólty szalik\" Janusz Gajos 2024, Kwiecień
Anonim

Niemal każdy dorosły nie raz w życiu słyszał wyrażenie „pić za braterstwo”. I wielu piło w podobny sposób. Ale nie wszyscy znają historię tego rytuału.

Jak powstał zwyczaj „picia do wylęgarni”
Jak powstał zwyczaj „picia do wylęgarni”

Ze słownika

W tłumaczeniu z języka niemieckiego słowo „Bruderschaft” oznacza „braterstwo”. Tak więc picie dla braterstwa oznacza picie w celu wzmocnienia przyjaźni, bycia dobrymi przyjaciółmi, towarzyszami, a nawet „braćmi”.

Sam rytuał picia dla wylęgarni to rytuał, podczas którego dwoje mało znanych uczestników biesiady podnosi kieliszki z napojami alkoholowymi, krzyżując ręce ze kieliszkami, a jednocześnie opróżnia je jednym haustem, a następnie całuje. Od tego momentu zaczynają zwracać się do siebie bardziej formalnie, przechodząc do „ty”. Bardzo ważne jest, aby spojrzeć w oczy osobie, z którą pijesz z braterstwa.

Historia zwyczaju

Według historyków ten interesujący rytuał powstał w mrocznym średniowieczu. Terytorium, na którym pojawił się zwyczaj picia napojów alkoholowych dla braterstwa - Europa. Następnie zgromadzeni przy stole wojownicy poprzez uczestnictwo w tej tradycji okazywali sobie nawzajem swoje szczere dobre intencje, chęć udzielenia wsparcia i pomocy w walce oraz wspólnego pójścia do zwycięstwa. Jednocześnie szczegółowo omówiono momenty prowadzenia bitwy, stworzono plany wspólnego udziału w dalszych kampaniach, a także przywołano wcześniejsze wyczyny. Następnie odbył się rytuał odprawiony przez dwóch dowódców wojskowych.

Każdy gest wykonywany w rytuale ma swoje ukryte, ale bardzo ważne znaczenie. Tak więc utkane ręce symbolizują wsparcie, jedność celów i pragnień. Picie wina na dno oznacza, że intencje obojga są dokładnie przemyślane i całkowicie rozwiązane. W tym samym czasie pocałunek utrwalił składaną sobie przysięgę. Jeśli do wina dodano kroplę krwi każdego z rozmówców, wówczas przysięgę uważano za przysięgę krwi, a jej naruszenie było karane okrutną zemstą.

Jeśli przyjrzysz się psychologii, zobaczysz, że rytuał ma tam swoje korzenie. Po splocie dłoni, a tym bardziej pocałowaniu nieznajomego, rozmówca wpuszcza go w swoją „intymną” przestrzeń. A ponieważ jest na to gotowy, oznacza to, że jest już podświadomie nastawiony na bliższą komunikację.

Legenda

Istnieje również bardziej romantyczna wersja pochodzenia omawianej tradycji. Według niej kochankowie pili w braterstwie. Co więcej, jeśli wino jednego z nich zostało zatrute, to podczas pocałunku trucizna została przeniesiona na drugą. A zatem oferta picia w bractwie jest prawdziwym dowodem na to, że napój nie zawiera trucizny, a intencje rozmówcy są czyste i szczere.

Zalecana: