Jeśli zostaniesz zaproszony na amerykańską kolację, nie spodziewaj się, że na stole pojawią się burgery i hot dogi. Gospodyni domu z pewnością będzie chciała pochwalić się tradycyjnymi potrawami.
Kuchnia amerykańska to targi smaków, na których każdy konsument znajdzie danie, które przypadnie mu do gustu. Są fasola, kukurydza, ziemniaki, pomidory – dziedzictwo Indian. Południowcy raczą się pysznymi naleśnikami z grilla i kaszą gryczaną. Mieszkańcy południowo-zachodniej części kraju preferują meksykańskie fajitas i tacos, podczas gdy Środkowy Zachód uwielbia włoskie ravioli i pizzę Chicago.
Jak już zrozumiałeś, Amerykanie mieszkający w różnych stanach mają różne preferencje smakowe. Ale mało kto odmówi pachnącej i obfitej jambalayi, która jest przygotowywana w Luizjanie. To danie z powodzeniem łączy ryż, szynkę i pikantne kiełbaski. Uważa się, że nazwa dania pochodzi od francuskiego słowa jambon (szynka). W niektórych restauracjach kucharze zastępują szynkę rybą lub owocami morza.
Nowa Anglia
Amerykańska Nowa Anglia, region na północnym wschodzie kraju, zachwyca smakoszy rybami i owocami morza. Wcześniej arystokraci ze Starego Świata przyjeżdżali tu specjalnie na ucztę na ostrych ostrygach. A teraz wszyscy są zachwyceni lokalnymi homarami, które nawiasem mówiąc są znacznie tańsze niż te śródziemnomorskie. Warto zauważyć, że lokalny dorsz jest droższy niż łosoś. Jest tak świeży i smaczny, że nie wymaga specjalnej obróbki kulinarnej: wystarczy lekko poddusić rybę.
Słynnym daniem z Nowej Anglii jest zupa. Wcześniej ten gęsty gulasz gotowano na statkach. Zupa zawierała muszle (przysmak dla innych regionów) lub ryby, boczek, warzywa, śmietanę, masło i przyprawy. Gotową zupę posypano pokruszonymi krakersami – w suchej racji żeglarzy zawsze było ich mnóstwo. Teraz zupa jest integralną częścią kuchni wszystkich Amerykanów. Każdy stan w kraju ma swój własny przepis na to danie: gdzieś do zupy dodaje się kukurydzę lub chili, ktoś zamiast śmietany używa pomidorów lub bulionu, a niektórzy szefowie kuchni wolą zastąpić muszle większą ilością ryb.
desery
Lokalnym deserom, takim jak ciasteczka czekoladowe, serniki i babeczki trudno się oprzeć. Nawiasem mówiąc, te ostatnie można uznać za poprawne tylko wtedy, gdy mieszczą się w dłoni. Kraj uwielbia też pianki – te same, które młodzi harcerze palą na stosach w amerykańskich filmach. Podgrzewanie produkt pęcznieje i staje się lepki. Pokrojone pianki dodaje się do sałatek, deserów i gorącej czekolady. A jeśli włożysz prażone pianki między dwa krakersy posmarowane czekoladą, otrzymasz kanapkę smores.
Wakacje
Są dni, kiedy każda amerykańska rodzina podaje to samo jedzenie. Na Święto Dziękczynienia na stołach pojawia się ogromny nadziewany indyk. Eksperci kulinarni z nieograniczoną wyobraźnią przygotowują indutritsa - danie matrioszki, na które kurczaka faszerowanego roztopionym serem umieszcza się w kaczce, a następnie w indyku. Mówią, że wychodzi świetnie! Święta Bożego Narodzenia witane są budyniem chlebowym, szarlotką i świątecznymi ciasteczkami. A w Dzień Niepodległości Amerykanie wychodzą na ulice i grillują mięso, ryby, kurczaka lub warzywa.